Mało kto słyszał o ciekawej metodzie relaksacji jaką jest floating. Zagraniczni fizjoterapeuci oraz lekarze są zachwyceni tym sposobem i istnieje wiele dowodów na jego skuteczność. Zabieg polega na swobodnym unoszeniu się na powierzchni słonej wody w zamkniętej kabinie. Kabina przypomina swym wyglądem kapsułę do opalania w solarium, ale jest większa. Woda to roztwór solny, zatem z zabiegu mogą korzystać osoby nieumiejące pływać, ponieważ tak jak w Morzu Martwym, nie da się zanurkować. Głębokość wody też nie jest duża, sięga nie wyżej niż do połowy łydki. Swobodne unoszenie się ciała w wodzie, z zamkniętymi oczami, bez rozpraszających bodźców zewnętrznych takich jak światło i dźwięk pozwala na maksymalne rozluźnienie. Jest to czas wyłącznie dla nas i naszego ciała, można się wyłączyć na chwilę i po prostu dryfować. Zarówno fizjoterapeuci jak i lekarze podkreślają zalety floatingu takie jak wspomaganie leczenia przewlekłego bólu, niwelowanie lub całkowite usunięcie dolegliwości bólowych, redukowanie nadmiernego napięcia mięśni oraz wspomaganie leczenia wielu chorób przewlekłych. Floating jest dostępny w Polsce w większych miastach – może warto spróbować?