W ciągu ostatnich miesięcy mogliśmy odczuć negatywny wpływ stresu na nasze ciało. Powodem mógł być niepokój o pracę, zdrowie, konieczność izolacji oraz dynamicznie zmieniająca się sytuacja, poza naszą kontrolą. Pandemia i jej skutki wpłynęły na każdego z nas. W momentach stresu możemy zachowywać się nieracjonalnie, pojawiać się mogą katastroficzne wizje, a nasze ciało wchodzi w stan alarmowy, czyli tzw. stan “walcz lub uciekaj”.
Wszystkie te reakcje są całkowicie naturalne. W przeszłości mechanizmy te pomagały nam przetrwać trudne sytuacje, takie jak atak dzikiego zwierzęcia czy trudne warunki pogodowe. W normalnej sytuacji reakcje te powinny się wygasić po ustaniu czynnika stresowego. Problem w tym, że we współczesnych czasach naszym zagrożeniem już rzadko jest głodny niedźwiedź. Aktualnie problemem jest na przykład pandemia, wraz z wszystkimi jej skutkami ekonomiczno- gospodarczymi, które rozciągają się w czasie, co oznacza, że czynnik stresowy nie mija. Również reakcja organizmu trwa zdecydowanie dłużej.
Za równowagę naszego ciała jest odpowiedzialny układ autonomiczny, jest to niezależna część układu nerwowego, odpowiadająca za funkcjonowanie organów wewnętrznych, gruczołów, pracę rytmu serca i kurczliwość naczyń krwionośnych. W skład układu autonomicznego wchodzi część współczulna i przywspółczulna. Pierwsza odpowiada właśnie za stres, czyli za reakcję “walcz/uciekaj”, druga za reakcje związane z przyjemnością i spokojem. Układ przywspółczulny będzie stymulował organizm do normalnego, spokojnego funkcjonowania, współczulny będzie powodował skurcz żołądka i jelit, zwiększone napięcie mięśni, przyspieszenie oddechu, zwiększoną potliwość.
Niestety coraz częściej żyjemy w przewlekłym stresie, co powoduje ciągłe zmęczenie. Co więcej nasze ciało podczas snu nie jest w stanie się regenerować. Konsekwencją tej sytuacji będzie rozregulowanie układu nerwowego, hormonalnego i odpornościowego. Początkowymi konsekwencjami przewlekłego stresu mogą być bóle mięśniowe, napięciowe bóle głowy, większa podatność na infekcje. Początkowo delikatne zmiany mogą przejść w zmiany strukturalne, które mogą powodować ciężkie choroby, takie jak zawał mięśnia sercowego.
Jedną z głównych zalet terapii osteopatycznej jest równoważenie części współczulnej i przywspółczulnej układu nerwowego, co pozytywnie wpływa na ukrwienie narządów wewnętrznych, a zatem na poprawę ich funkcjonowania. Osteopata, wykorzystując techniki terapii czaszkowo-krzyżowej, może wpłynąć na napięcie układu autonomicznego i poprawić jego funkcjonowanie. Poprzez palpację i obserwację zlokalizuje napięcie tkanek na poziomie zarówno mięśniowym i powięziowym, jak i trzewnym i nerwowym. Poprzez odpowiednie techniki terapeuta normalizuje te okolice ciała, tak aby pacjent mógł powrócić do równowagi. Osteopatia to bezpieczna, nieinwazyjna metoda pracy z ciałem, w której jedynym narzędziem są doświadczone ręce terapeuty.
Jeśli doświadczasz objawów przewlekłego stresu takich jak:
- Przewlekłe zmęczenie
- Rozdrażnienie
- Regularne bóle głowy
- Częste bóle brzuch i jelit
- Zwiększone napięcie
- Stałe napięcie w twarzy
Zgłoś się na konsultację. Do zobaczenia w gabinecie.
